Dziś bardziej sposób podania, niż sam przepis, który nie jest skomplikowany, a danie wygląda na talerzu całkiem efektownie 🙂
Na talerzu kładziemy świeżą rukolę (lub inną, chrupiącą sałatę) wraz z zgrillowaną tortillą pokrojoną na 1/6 lub 1/8. Następnie układamy mięso – u mnie grilowane kawałaki z kurczaka w sosie terijaki i piri piri oraz warzywa – mogą być świeże np. pomidory, papryka lub jak na zdjęciu grillowany bakłażan i papryka oprószone tymiankiem. Można dodać również ser – pokruszoną fetę, starty ser żółty lub mozzarellę. Naszą „sałatkę” polewamy ulubionym sosem – np. jogurtowy czosnkowo-koperkowy. Wierzch można posypać zieloną cebulką.
Ależ to apetycznie wyglada!
Zapraszam do wrzucenia do akcji:
http://www.durszlak.pl/akcje-kulinarne/co-z-tym-kurczakiem
lubię takie niebanalne sałatki. choć u mnie w domu tortille goszczą dość często to najczęściej podaję je w formie quesadillas albo fajitas. muszę wypróbować następnym razem.