Uwielbiam meksykańskie jedzenie. Ostrę, mięsko, dużo pomidorów i papryki pszenne i kukurydziane placki. Za Tequilą nie przepadam, ale dobre piwo też pasuje. Wczoraj zrobiłam tacos w wersji białej, tzn. użyłam białego mięsa – kurzy cyc oraz białej fasolki. Wyszło równie dobre, jak z wołowiną i czerwoną fasolą.
„Muszle” do tacos oraz bazę do sosu kupiłam gotowe w Lidlu (tydzień kuchni meksykańskiej). Co prawda nie skupiłam się na składzie chemicznym wypisanym na opakowaniu, ale w smaku nie było złe. Sos pomidorowy można przygotować samemu – pomidory z puszki lub świeże poddusić, zmiksować, odparować, doprawić ostrą i słodką papryką, chili, czosnkiem, odrobiną mielonego kminu i kolendry, ew. curry w proszku, szczególnie jeśli kurczak będzie jako mięso.
Składniki (na 4-6 osób):
- podwójna pierś z kurczaka
- puszka białej fasolki
- cebula
- duże opakowanie muszli tacos (2-3szt na osobę)
- sałata (ja użyłam rukoli)
- pokrojone pomidory (np. cherry)
- 300ml gęstego sosu pomidorowego
- 1 łyżeczka czerwonej słodkiej papryki, po 1/2 łyżeczki chili i proszku curry, 2 ząbki czosnku
- tarty, żółty ser do posypania
- olej do smażenia
Kurczaka kroimy w małą kosteczkę (1x1x1cm). Podsmażamy na patelni. Dodajemy posiekaną cebulę. Gdy cebula się zeszkli dodajemy przepłukaną i ociekniętą z wody fasolkę. Dodajemy sos i przyprawy, podgrzewamy na maym ogniu przez 10-15minut, aż fasola zmięknie. Tacos podgrzewamy wg instrukcji na opakowaniu (najczęściej w piekarniku lub w kuchence mikrofalowej). Do muszli nakładamy trochę sałaty i pomidorów, wypełniamy resztę mięsem z sosem, posypujemy całość serem. Można podawac od razu, lub włożyć na 2-3minuty do nagrzanego do 180 stopni piekarika, aby ser się zrumienił.
Wygląda fenomenalnie. Muszę się rozejrzeć za muszlami tacos, bo jeszcze sie z takimi nie spotkałam 🙂 Pozdrawiam 🙂
Wygląda bardzo apetycznie! aż ślinka cieknie ;o)
Yummy 😀