Z powodu braku dostępu do piekarnika i miejsca do grillowania kombinuję z patelnią grillową. Pikantne grillowane hamburgery, z miętowym sosem i sałatką z roszponki i pomidorów jest idealnym zestawem na letni obiad. Zarówno w domu, jak i w plenerze (przy użyciu tradycyjnego grilla). Do chrupania – podsmażone na suchej patelni tortille.
Hamburgery: 30dkg antyrkotu wołowego i 30dkg polędwicy wieprzowej zmieliłam w malakserze z namoczoną 1/2 kajzerki. Dodałam 1 jajko, drobno startą 1 marchewkę, posiekaną 1 ostrą papryczkę i 4 cebulki dymki, doprawiłam solą, pieprzem i słodką mieloną papryką i wymieszałam rękami składniki, aż się dokładnie wymieszały.
Mięso podzieliłam na 8 porcji, każdą uformowałam na kulkę, następnie ścisnęłam pomiędzy dłońmi, tak aby powstał placek o grubości ok. 2cm. Kotelty usmażyłam z obu stron na patelni grillowej.
Sos jogurtowo-miętowy: 20dkg jogurtu greckiego mieszamy z 2 czubatymi łyżkami posiekanej świeżej mięty. Odstawiamy na min. 30min, aby smak mięty się przegryzł przez jogurt.
Sałatka z pomidorów, mozzarelli i roszponki: roszponkę płuczemy, osuszamy i układamy po sporej garści na talerzach. Pomidory truskawkowe kroimy na ósemki, dodajemy mozzarellę pokrojoną w kostkę, posiekaną zieloną cebulkę, odrobinę tartego sera podpuszczkowego typu włoskiego, oliwę z oliwek, doprawimy pieprzem, bazylią i cząbrem – mieszamy składniki ze sobą i przekładamy na roszponkę.