Miały być cupcake’i ale nie znalazłam nigdzie papierków, a blaszanych smarować mi się nie chce i wysypywać. Poszłam więc na łatwiznę i wzięłam moją silikonową formę do muffinów. Wyłożyłam papierem – papier do pieczenia pocięłam na paski (szerokość paska=1/3 szerokości arkusza), a potem każdy pasek na trzy kawałki – kwadraty powinny wyjść 😉 i taki kwadrat wcisnęłam w otwór i „dogniotłam” do ścianek bocznych 😀
Dodatkowo babeczki były nagrodą dla mnie i dziewczyn, za wytrzymanie godzinnego aerobiku 😀 Do tego herbatka i nawet nie wiem kiedy nam godzina na rozmowie zleciała 🙂
Owoce można dodawać różne, jak i jakieś bakalie, czy kto co lubi 🙂
Składniki na 12 muffinów (24 cupcake’ów):
- 225g mąki
- 225g roztopionego masła
- 225g cukru
- 4 jajka
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szczypta soli
- owoce, bakalie, pokruszona czekolada
- krem do dekoracji: 250g serka mascarpone, 125g kremówki, 1 łyżeczka żelatyny, 1 łyżka cukru waniliowego
Białka ubijamy z solą. Żółtka ucieramy z cukrem (można mikserem), dodając powoli przestudzone masło, aż powstanie puszysta masa. Dodajemy stopniowo mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodajemy ubite białka, mieszamy.
Formę do muffinów (cupcake’ów) wykładamy papilotkami lub papierem do pieczenia. Wlewamy w każdy otwór ciasto, do połowy wysokości. układamy na wierzchu dodatki (w przypadku jeżyn 5-6 sztuk na muffina). Pieczemy w nagrzanym do 180 stopni piekarniku przez ok 10-15min. Babeczki powinny się zrumienić z góry, a środek sprawdzamy patyczkiem (wykałaczkę do szaszłyków wbijamy w ciasto, jeśli patyk po wyjęciu jest suchy – znaczy że się upiekło 🙂 ).
Krem – ubijamy mascarpone z cukrem, dodajemy stopniowo kremówkę. Gdy wymieszamy ser i śmietankę dodajemy do nich rozpuszczoną w łyżce ciepłej wody żelatynę, mieszamy dokładnie. Przestudzone babeczki dekorujemy dowolnie 🙂
Jeśli chcemy dekorować owocami to polecam zanużyć je najpierw w rozpuszczonej żelatynie, będą lśniące, nie będą ropzuszczać kremu i nie wyschną 🙂
Ależ bym zjadła chociaż jedną…:)
mi się udało zjeść dwie z 12, reszta się momentalnie rozeszła 🙂
No śliczne! 😀 nie dziwie się, że czas leci szybko przy takich słodkościach!
Fajnie wyglądają 🙂 Mozna sie poczęstować? 🙂
niestety wszystkie mi zjedli