Ciasto to pamiętam z dzieciństwa. Taka alternatywa dla murzynka, z owocami. Jest wiele wersji, u mnie dodawało się śliwki i/lub jabłka. Ja tym razem zrobiłam z samymi śliwkami. Podaną w przepisie ilość owoców można zwiększyć (ba, nawet podwoić – czego nie omieszkam zrobić następnym razem).
Zapraszam zatem na pyszne, kakaowe ciasto, z lekko kwaskowatymi śliwkami.
Składniki na blachę 21×21 cm (8 porcji):
– 100 g masła 1 porcji: 295 kcal |
Masło, cukier, kakao i wodę podgrzewamy w rondelku, na niewielkim ogniu, mieszając regularnie, aż powstanie jednolita, płynna masa. Odstawiamy do przestudzenia (na 15-20min). Piekarnik ustawiamy na 180*C. Do przestudzonej masy dodajemy żółtka i dokładnie ubijamy. Następnie, ciągle ubijając, stopniowo dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia. Białka ubijamy na sztywną pianę i dodajemy je w 3-4 porcjach do ciasta miksując na niskich obrotach lub mieszając łyżką. Dokładnie wymieszane ciasto przelewamy do blachy wyłożonej papierem do pieczenia i na wierzchu układamy pokrojone owoce. Wierzch można posypać cynamonem. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok. 40-50 min. Sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto jest suche w środku. Po upieczeniu uchylamy drzwiczki piekarnika i zostawiamy do przestygnięcia |
Podoba mi się ten przepis. 🙂 Nie jadłam nigdy takiego ciasta.
w takim razie koniecznie wypróbuj!
moim zdaniem śliwki idealnie tu pasują
Od kiedy Ty masz pikarnik? 😀