Gulasz flamandzki

Carbonnades à la Flamandes – gulasz wołowy z dużą ilością cebuli podlany piwem. Mięso rozpływa się w ustach, a słodycz duszonej cebuli została złamana goryczką piwa.

Gulasz flamandzki podany z purée ziemniaczanym i zielonym gorszkiem był daniem głównym naszego niedzielnego francuskiego obiadu. Poprzedzony zupą porowo-ziemniaczaną, a na deser: sernik crème brûlée z palonym masłem.

Czytaj dalej Gulasz flamandzki

Czarny chleb

Kolejne danie oparte na przepisie z książki „Uczta lodu i ognia” Chelsea Monoroe-Cassel i Sariann Lehrer. Chleb upiekłam z myślą o duszonym króliku, ale równie dobrze sprawował się w formie kanapek do pracy następnego dnia. Chleb jest zbity, lekko wilgotny, z delikatnym aromatem dodanego piwa.
Chleb niestety następnego dnia trochę się kruszy, ale taki urok drożdżowych chlebów, w dodatku na razowej mące. Można zamienić część mąki (do 1/2) na mąkę pszenną (białą), chleb powinien być mniej zbity.
Chleb piekłam na nagrzanym kamieniu do pizzy, ale równie dobrze nada się tu blaszka wyłożona papierem do pieczenia.
Czytaj dalej Czarny chleb