Ostatnio u znajomych miałam okazję spróbować spaghetti z czosnkiem, chilli i oliwą. Postanowiłam zrobić ukłon w stronę mojego mięsożercy, i dodałam boczku. I natki pietruszki. Ale oczywiście można zrobić wersję „light” i boczek pominąć 🙂
Na 2 wygłodniałe porcje.
20 dkg wędzonego boczku kroimy drobniutko, rumienimy na suchej patelni. Dodajemy 3 posiekane ząbki czosnku oraz 1/2-1 posiekaną papryczkę chilli. Na patelnię przekładamy odcedzony makaron spaghetti ugotowany al dente (15-20 dkg). Dodajemy 4 czubate łyżki posiekanej natki pietruszki oraz, jeżeli boczek był dość chudy, trochę oliwy i mieszamy wszystko dokładnie. Nakładamy na talerz i posypujemy tartym parmezanem.